Rajd Rowerowy Związku Gmin nad Iłżanką
W dniach 9-10 czerwca 2016r. 10-osobowa grupa (Artur Chruściel, Eliza Kaluga, Emilia Kamienik, Ewelina Gołąbek, Aleksandra Janowska, Katarzyna Kaluga, Helena Mazurkiweicz, Jakub Chruściel, Jakub Długosz, Rafał Stachowicz) pod opieką pani Lucyny Wlazło wzięła udział w X Rajdzie Rowerowym.
Celem była popularyzacja turystyki rowerowej i krajoznawstwa na Mazowszu, poznanie piękna i kultur ziemi ojczystej, poznanie walorów i uroków terenów Związku Gmin nad Iłżanką, integracja środowisk młodzieżowych szkół podstawowych gmin: Mirów, Iłża, Kazanów, Ciepielów, Chotcza. Nasza gmina Mirów po raz pierwszy uczestniczyła w tym przedsięwzięciu. O godz. 9.00 uczniowie spotkali się przed naszą szkołą, by razem z opiekunem udać się na miejsce rozpoczęcia rajdu. Tutaj czekała na nich Straż Pożarna i Policja. Wszyscy uczestnicy (100 uczniów, 20 opiekunów) udali się pieszo do źródełka Iłżanki, na polach miejscowości Gąsawy Rządowe Niwy. Przewodnikiem był pan Dariusz Zając. Po krótkim spacerze wyruszyli rowerami w stronę Mirowa. Na początku peletonu byli uczniowie naszej szkoły. Przed Urzędem Gminy Mirów odbyło się oficjalne rozpoczęcie rajdu. Kilka słów wygłosił Wójt Gminy Ciepielów, oraz nasz wójt – Artur Siwiorek. Przez całą trasę jechali w asyście policji, a odcinkami w asyście straży pożarnej. Jechali przez Rogów, Mirów Stary, Mirów Nowy, Osiny, Pakosław, aż do Iłży. W Zespole Szkół w Iłży zjedli pyszny obiad, wysłuchali prelekcji o przepisach ruchu drogowego, w szczególności o bezpiecznym poruszaniu się po drogach rowerami. Prelekcję przeprowadziła miejscowa Policja. Później całą grupą poszli na najlepsze lody do Iłżeckiej lodziarni. Po wspólnym spacerze wyruszyli w drogę do Kazanowa. Tam czekały na nich atrakcje. W Szkole Podstawowej w Kazanowie otrzymali pamiątkowe koszulki. Po pysznej i obfitej kolacji grali w piłkę nożną, siatkową, ćwiczyli na siłowni, tańczyli. Zakończeniem było ognisko. Nocleg na sali gimnastycznej, na materacach to dopiero była frajda. Zabawy, śpiewy, śmiech i skoki w spiworach pozostaną jako wspomnienie. Drugi dzień rajdu zaczął się od śniadania. Po śniadaniu o godz. 10.00 wyruszyli w dalszą drogę. To było ciekawe przeżycie. Trasa dość ciężka, droga polna, pełna piachu. Przez las też nie było lżej. Wszyscy dali radę. Krótki, półgodzinny odpoczynek w Ciepielowskim Parku pozwolił zebrać siły. Jeszcze kilkanaście kilometrów i już miejsce zakończenia rajdu – Chotcza. Czekały na nich kiełbaski z grilla i napoje. Jeszcze tylko oficjalne zakończenie wspólne zdjęcie i powrót do domu. Wrócili do domu busem, a ich rowery na platformie. To był naprawdę miło spedzony czas. Przejechali w ciągu całego rajdu 90 km. Mają nadzieję, że za rok spotkają na trasie tych, których poznali, zawiązali bowiem nowe znajomości i przyjaźnie.