Czy wiesz, co pije twoje dziecko?

Napoje energetyczne nie są bezpieczne dla dzieci i młodzieży, ale polskie prawo nie zakazuje sprzedaży tych produktów osobom niepełnoletnim. Jednocześnie sami uczniowie nie zawsze zdają sobie sprawę z działania energetyków na organizm, z tego, jakie rzeczywiste zagrożenia niesie ich spożycie, dlatego tak ważne są szeroko pojęta edukacja i profilaktyka w tym zakresie.

Zgodnie z raportem KPMG w 2015 r. Polacy wydali na napoje energetyczne blisko 1,3 mld zł,kupując 118 mln litrów tego produktu.Jak dużą część zysków wygenerowała najmłodsza grupa społeczeństwa? Na podstawie analizy różnorodnych badań prowadzonych w szkołach i innych placówkach można stwierdzić, że spora część młodych ludzi bardzo często sięga po napoje energetyczne. W ostatnim czasie kilka zagranicznych sieci handlowych wprowadziło zakaz sprzedaży tych napojów dzieciom i młodzieży poniżej 16. roku życia. Litewskie władze poszły nieco dalej i ustawowo zakazały sprzedaży energetyków osobom poniżej 18. roku życia. W Polsce nadal trwają obrady nad możliwością zaostrzenia przepisów w tym zakresie.

Światowa Organizacja Zdrowia oraz badacze problemu ostrzegają przed siejącymi spustoszenie w młodych organizmach napojach, zawarte w nich substancje pobudzające powodują bowiem palpitacje serca i udary, a co najgorsze, mogą nawet spowodować zgon. Dotychczas nie ustalono, jaka jest bezpieczna dawka spożycia energetyków, jednak naukowcy są zdania, że ich sprzedaż nieletnim powinna podlegać takim samym rygorom jak wyroby tytoniowe, alkohol i leki.

Z wielu badań przeprowadzonych na świecie wynika, że spożywanie nawet małych ilości napojów energetyzujących ma dla organizmu człowieka niekorzystne skutki. Takie z nich jak kłopoty ze snem czy koncentracją, podrażnienie śluzówki przewodu pokarmowego, problemy żołądkowe. Spożywanie nadmiernych ilości napojów energetyzujących może doprowadzić do przedawkowania kofeiny czy innych składników, których działanie nie jest jeszcze do końca zbadane. W wielu krajach w związku ze spożyciem energetyków zaobserwowano wystąpienia stanów lękowych, halucynacji, a nawet drgawek czy depresji. Pojawiają się problemy ze snem, czego następstwem zazwyczaj jest kolejne spożycie energetyka rano, gdyż czujemy się niewyspani i pozbawieni sił. I tak w kółko. Dodatkowo udowodniono, że niektóre z nich zawierają więcej kofeiny niż wykazano w umieszczonej na etykiecie liście składników.

Skala problemu jest ogromna, a konsekwencje nie napawają optymizmem, dlatego mimo, że problem nie dotyczy bezpośrednio zachowania ucznia w szkole (energetyki są spożywane najczęściej w czasie wolnym),  powinniśmy reagować.

 

https://www.profilaktykawmalopolsce.pl/

https://www.glospedagogiczny.pl/

https://sports-med.pl/

Post Author: admin

Dodaj komentarz